Jak szukałem pracy w USA, czyli o planowaniu i kadrowych absurdach słów kilka
Plan był bardzo prosty. Przyjechać do USA na początku czerwca, zacząć robotę w Primm, wyrobić szybko dokumenty takie jak Local ID (Dowód Osobisty) i SSN (Czyli coś jak nasz PESEL i NIP, czyli w...